Mój pracownik stara się o awans. Zapraszam go do gabinetu na rozmowę. Jestem bardzo wymagającą szefową, a kandydatów jest sporo… Co zrobi ten pracownik, żeby to własnie on został wybrany na mojego osobistego asystenta? Czy zrobi WSZYSTKO, żeby nim zostać? Czy zdecyduje się pójść na skróty i zdobyć moją sympatię przez spełnianie moich nietypowych, erotycznych zachcianek?